Autor |
Wiadomość |
Prezes |
Wysłany: Czw 17:15, 13 Mar 2008 Temat postu: |
|
Mnie nie było, więc nie mogę zbyt wiele napisać, ale biorąc pod uwagę to na ile was znam, to przypuszczam, że nie mogło być inaczej jak ........ świetnie. Gorąco pozdrawiam, ..... - GOTÓW! - |
|
|
Organizatorzy |
Wysłany: Wto 21:31, 11 Mar 2008 Temat postu: |
|
Oczywiście, że masz prawo nie wiedzieć, o jakim AGH mówimy...
Może nawet nie mówimy o tym AGH, na które wskazuje Twoje IP.
I może już zdecyduj się na jeden podpis...
Drugiego akapitu, pozwól nie skomentujemy, bo komentowaliśmy to osobiście i w bezpośrednich rozmowach wiele razy... Powtórzymy tylko, że codziennie będziemy sprawdzali swoje skrzynki pocztowy i z utęsknieniem czekamy na wezwanie do prokuratury....
Co do Twojej krytyki i naszej odpowiedzi to może po prostu trzeba wziąśc pod uwagę też taką wersję że potrafimy obronić swoje stanowisko i sensownie je uzasadnić oraz nie przerywamy dyskusji w momencie gdy brakuje nam argumentów.
Zapewniamy iż w domach nam się nie nudzi. Chociażby, dlatego, że już myślimy nad organizacją kolejnych PSMów i jak to ładnie nazwałeś "innych tworów".
A o staropolskich przysłowiach i innych interesujących Cię rzeczach chętnie porozmawiamy osobiście. Nie będziemy podawać naszych danych kontaktowych, bo i tak je posiadasz.
Pozdrawiamy przeserdecznie |
|
|
Gość |
Wysłany: Wto 21:09, 11 Mar 2008 Temat postu: |
|
hehehe po pierwsze nie wiem o jakie AGH wam chodzi szanowni organizatorzy, tak stary i zgrzybiały to ja niestety nie jestem. Muszę przyznać, że bywam regularnie na każdym spotkaniu młodzieży, i staram się zrozumieć, co macie do przekazania - a nie przekazujecie NIC wartościowego.
co do wygłupów i innych atrakcji - chodzi mi między innymi o tańce przy jakichkolwiek piosenkach, obściskiwanie się organizatorów ze wszystkimi dziećmi, które się na spotkaniach pojawiają, gwoli ścisłości, gdyby to sfilmować i przekazać w ręce prokuratury, to nawet najsłabszy prokurator nie miałby problemu ze sformułowaniem zarzutów, a sąd z wyrokiem.
Ot kiedykolwiek ktoś się wypowie krytykując konstruktywnie na temat Dsm'ów, Psm'ów czy jakiś innych tworów spotyka się od razu z "miłą i uprzejmą" odpowiedzią organizatorów - którym widocznie nudzi sie w domu i starają się tak ułożyć tekst, aby pod przykrywką odpowiedzi dopiec krytykowi.
Coż nie będę więcej tego tematu drązył, bo było by tak jak w staropolskim przysłowie "Gadaj z d*** to cie..." |
|
|
Organizatorzy |
Wysłany: Wto 16:46, 11 Mar 2008 Temat postu: |
|
Jest nam bardzo miło, że wojnickie DSM doczekały się już tego, że ktoś zajmuje się opracowywaniem ich tradycji Jednak sugerujemy, aby w celu dokładniejszej analizy DSM pojawić się raz na jakiś czas na nich.
Co do Twojej pierwszej opinii to zasadniczą różnica jest między "robieniem z kościoła dyskoteki" a "przedstawieniem w kościele podczas spektaklu scenę dyskoteki". Było już to wyjaśniane...
Możesz też rozwinąć nam Twoje pojęcie "wygłupów i innych atrakcji".
Brak głębokiego tekstu? Może po prostu nie każdy potrafi dostrzec w tym, co zaprezentowaliśmy przesłania oraz tego, że to wszystko też można przemyśleć i nawet rozważyć. Niekoniecznie dawać coś do myślenia muszą tylko spokojnie teksty, prezentowane w tradycyjny sposób, jak choćby na naszych Drogach Krzyżowych.
A jeśli już publicznie piszesz o tym, iż rzekomo "ponownie zostanę posądzony o to że jestem głupi i tak dalej" oraz "reakcja organizatorów na jego konstruktywną krytykę jest pełna złośliwości" to serdecznie poprosimy o jakieś dowody i uzasadnienie.
Nie uważamy się za nieomylnych, chociaż oczywiście w znacznym stopniu jesteśmy przekonani o słuszności tego co robimy bo w innym przypadku nie robiliśmy tego.
I pewnie że, braliśmy pod uwagę, że na pewno znajdą się osoby które nie zaakceptują proponowanej przez nas formy. I tego, że jak ktoś zobaczy, że ktoś ma na to wszystko inny pomysł to nazwie to na przykład tak jak Ty. Bo wszędzie są osoby, które nie potrafią zaakcepotwać czegoś co nie jest ich.
I gratulujemy się, że masz tak wspaniały kontakt z młodzieżą i tak szczegółowo wiesz, po co przychodzą na DSM. Tylko widocznie rozmawiałeś z nie tą młodzieżą, którą znamy my.
Na koniec, wyrażamy szczerą radość, że o naszych DSM słyszy się nawet na AGH
Pozdrowienia Możesz kontynuować tę dyskusję tutaj lub po prostu porozmawiać z nami osobiście... |
|
|
ehhh |
Wysłany: Wto 14:35, 11 Mar 2008 Temat postu: |
|
Tradycją tych "wspaniałych" Wojnickich spotkań młodzieży stało się, robienie z kościoła dyskoteki, każde spotkanie, gdyby usunąć z niego zabawę, wygłupy i temu podobne "atrakcje" to samego głębokiego tekstu, który dawał by coś do myślenia jest jak na lekarstwo. Kilka razy zwracałem już na to uwagę, i zdaję sobie sprawę, że ponownie zostanę posądzony o to że jestem głupi i tak dalej, bo taka jest reakcja uczestników i co gorsza organizatorów tych spotkań. Musiałem jednak zabrać głos, bo bardzo spodobała mi się opinia kogoś z zewnątrz - osoby z Grabna, która zauważa to samo co ja. Reakcja organizatorów na jego konstruktywną krytykę jest pełna złośliwości - WY drodzy organizatorzy, jak i wasze owieczki jesteście przekonani o swojej nieomylności i to was kiedyś zgubi. Nie mówię, że wszystko co robicie jest złe, ale może zamiast robić głupkowate show, to moglibyście spróbować przyciągnąć młodzież, która przychodzi obecnie, nie czarujmy się pobawić do kościoła niż usłyszeć coś ciekawego, poruszającego, mającego głęboką treść.
Pozdrawiam:) |
|
|
nobody |
Wysłany: Pon 20:57, 10 Mar 2008 Temat postu: |
|
300 osób? chyba coś się komuś pomyliło... ledwo 100 było.... - ehh |
|
|
Organizatorzy |
Wysłany: Wto 21:47, 04 Mar 2008 Temat postu: |
|
Spokojnie, nikt (a na pewno nie ja) nie chciał tu Ciebie (Was) w jakiś sposób zniechęcić do siebie Dziękujemy za dobra opinię o przedstawieniu, a wszystkie Wasze wątpliwości rozumiemy, co jednak nie oznacza, że się z każdą zgadzamy. Ale przecież nie chodzi o to żeby się dzielić, a łączyć I na to liczymy:)
Doskonale Was rozumiemy, że brak chętnych ludzi do pomocy znacznie ogranicza Wam pole do popisu. Z tym, że tak szczerze mówiąc, to u nas nie jest tak do końca, że w dużej parafii mamy tłum aktywnych osób (a na pewno ten tłum nie jest proporcjonalny do wielkości parafii). Ale to nie czas i nie miejsce na omawianie tej sprawy.
I też nie uważamy, że prezentacja multimedialna jest czymś gorszym i z góry skazanym na porażkę. Jeśli tylko się wybierze ciekawy temat i odpowiednio się ją przygotuje to wszystko będzie dobrze. I wierzymy, że właśnie tak w Grabnie będzie. Bardzo liczymy, że już niedługo zaprosicie nas na DSM
Zgadzamy się z Tobą w tym wątku o "odejściu". Zresztą trochę dziwnie tak o tym teraz rozmawiać. Na razie się cieszmy tym, co mamy i myślmy o tym, co jeszcze możemy zrobić. Oczywiście cały czas mając w pamięci najodleglejszą z perspektyw. A dodamy jeszcze tylko, że chcemy, aby to wszystko, co tworzymy oprócz Pana dotarło jeszcze do Młodzieży
Dziękujemy za zaproszenie. Niestety nam jako organizatorom Drogi Krzyżowej w Wojniczu z oczywistego powodu braku czas ciężko jest wybrać się do Was. Ale wierzymy, że na pewno przygotowujcie ciekawe Drogi (zwłaszcza tan na Milówkę nas interesuje) i może ktoś z Wojnicza do Was wpadnie
Dobrze, podsumowując to mamy nadzieje, że DSM, spektakl i dyskusja tu nie przyczyniły się do powstania różnic między nami (osobiście jak i w wymiarze Parafii), bo na pewno nikomu z nas o to nie chodziło. Jeszcze raz powtarzamy, że czekamy na DSM w Grabnie, na pewno się pojawimy i może nawet uda nam się osobiście z Tobą (Wami) poznać
Pozdrawiamy i życzymy powodzenia w dalszej pracy, zwłaszcza w przypadku takich warunków, jakie macie |
|
|
Gość |
Wysłany: Wto 20:42, 04 Mar 2008 Temat postu: |
|
Dobra niech ci będzie. mimo wszystko myśle, ze przedstawienie było spoko i jeśli chodzi o mnie to jak ja bym miał taką młodzież i tyle chętnych osób do pracy to było by super. Jest na 3 którzy musimy wszystko sami przygotować ty masz duzo ludzi duża parafia i dlatego mogliśćie przygotować coś takiego. W grabnie spotkanie bedzie wyglądało całkiem inaczej (jeśli będzie) ,bo jak wspominałem jest na 3 i nic wiele nie nadziałamy nie rozmnożymy się i przygotujemy coś mulitmedjalnie (wygadałem się) ale coż. Jeszcze jedno mi chodziło o to ,ze jesli to przedstawienie zostało zagrane tak jak myślimy z ks to wy za to będziecie się rozliczać a nie my. Nikt tu nie mówi ,że juz odchodzicie a po drugie ja nie mam nic do gadania kiedy odejdziesz ty czy ja to siła wyższa nad nami sprwuje władze i dla tego pana ty robisz ten cały wysiłek z młodzieżą,czy ja robie to z tymi którzy chcą mi pomóc i którym zalezy, żeby spotaknia były jak najlepsze. Jest nas 3 ale też chcemy pokazać ,ze nas na cos się stać mimo wszytsko ,ze jest na 3 a was bardzo dużo i już dziś zapraszam do Grabna Piątek droga krzyżowa na milówke jak na kalwarii a za 2 tyg sami przygotowujemy piosenki i teksty do rozważania tak więc nie wiem czy skorzystaćie ale już dziś zapraszamy wszystkich z wojnicza i okolic:) Przewodniczący młodzieży, ministrantów |
|
|
Organizatorzy |
Wysłany: Pon 23:38, 03 Mar 2008 Temat postu: |
|
do "Gość"
Nie wiem czy jestem najmądrzejszy (ale mam dziwne przeczucia, że chyba jednak nie ), wiem jedynie tyle, iż jeśli coś robimy, to jesteśmy przekonani o słuszności tego i potrafimy każdemu racjonalnie uzasadnić swoje decyzje i poglądy Zmartwiłeś nas tą informacją, że aż tak długo poczekamy na ocenę naszych dokonań Bo mam nadzieję, że jeszcze chwilę na tym świecie pozostaniemy i będziemy mieli okazję kilka rzeczy zorganizować i przedstawić, na które już teraz Cię (Was) zapraszamy
Pozdrawiamy:) |
|
|
Młoda |
Wysłany: Pon 18:53, 03 Mar 2008 Temat postu: |
|
Do GOsc: po prsotu ale napisales....masakra....do zobaczenia kiedys tam...jak to mowisz po smierci gdzies.... |
|
|
Gość |
Wysłany: Pon 16:45, 03 Mar 2008 Temat postu: |
|
dobra i tak jesteś najmodrzejszy nie ma co z tobą dyskutować bo i tak sie wybronisz a to co zrobiliśćie niech już zostanie dajmy temu spokój nie nam to oceniać czy dobre było czy złe spotklamy sie w innym świecie napewno kiedyś i wtedy bedzie powoiedziane czy dobrze czy nie kazy za siebie sie bedzie rozliczyła po śmierci |
|
|
Organizatorzy |
Wysłany: Nie 13:59, 02 Mar 2008 Temat postu: |
|
Anonymous napisał: | po 1 młodzież z Grabna nie śmiała by się jak byście do tego nie dopuścili |
Sugerujesz, że mieliśmy przerwać spektakl, wyłączyć muzykę, włączyć światło, zaapelować do Was o powstrzymanie się od śmiechu i dopiero wtedy powrócić do kontynuacji przedstawienia?
Anonymous napisał: | mi chodziła o to ze zrobiliści dyskoteke w kościele puszczająć słowa piosenki "ciemna juz " |
Nie zrobiliśmy dyskoteki, tylko zaprezentowaliśmy przedstawienie, które zawierało scenę dyskoteki. Ot, taka mała róznica.
Anonymous napisał: | mam koleke z klasy który nazywa się KLUSKA przez "u" a nie "Ó" to nie mojen wina ze każde nazwisko sie inaczej pisze |
Nikt Cię za to nie krytykuje, tylko po prostu wyjaśniliśmy jak to ma być poprawnie. Wiemy, że pisownia nazwisk nie podlega regułom ortograficznym:)
Pozdrawiamy:) |
|
|
Młoda |
Wysłany: Sob 18:01, 01 Mar 2008 Temat postu: |
|
no wlasnie sie domyslam kim jestes...ale to moze zostawie dla siebie...no puscilismy i chyba ne zalujemy tego...a jezeli nie umiecie w takiej sytuacji zachowac powagi to tylko zle swiadczy o Was.....
milego wieczoru:) |
|
|
Gość |
Wysłany: Pią 20:48, 29 Lut 2008 Temat postu: |
|
może byłem może nie ale nie musilście tego puszczać ale coż pusciliscie wasza sprawa a po drugie jak byłem w przodzie samym heheh ks mnie wywalił tak więc mnie nie było bo musiałem wszsytko obserwować heheh z tyłu byłem ale na początku tylko masz a potem na samym przodzie |
|
|
Młoda |
Wysłany: Czw 19:28, 28 Lut 2008 Temat postu: |
|
no wlasnie nie wiem czy Ty tez byles w tej "grupie", ktora zaczela spiewac..."ciemno juz" wiec po prostu Ciebie tez to dotyczy...a przedstawienie moze kazdy skrytykowac i oceniac po to jest forum...a ze nie podobala sie Wam forma do konca(a przedstawienie tak...) wiec to juz kazdy niech wyciagnie wnioski...!!!
pozdrawiam |
|
|